6. Cykl Klaudii Stabach. Dajemy kobietom wsparcie, na jakie zasługują. Do odpuszczenia win wymagany jest szczery żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy, a Wiola przecież nie żałowała tego, że ma dziecko. Była zadowolona z faktu, że ksiądz przynajmniej zgodził się udzielić chrztu. Inne zdanie na temat odmowy sakramentu
Kobieta nie dostała rozgrzeszenia, innej ksiądz zakazał pojawiać się w kościele. Czy duchowni w tych przypadkach dopuścili się nadużyć? Tylko szczera prawda Spowiedź Święta jest jednym z najtrudniejszych sakramentów, gdyż wymaga od katolika szczerości. Jednakże wielu ludzi obawia się wyznania swoich grzechów. Najczęściej jest to spowodowane wstydem. „Co sobie pomyśli ksiądz?” – najczęściej takie pytanie zadają sobie osoby, które do niej przystępują. Redaktorzy serwisu WP Kobieta porozmawiali z trzema osobami, które mają nieprzyjemne wspomnienia związane z konfesjonałem. Twitter Pani Wioleta wraz ze swoim partnerem chciała uzyskać odpuszczenie grzechów przed chrztem swojej pociechy. Zdawała sobie jednak sprawę z tego, że może nie dostać rozgrzeszenia, ponieważ żyła w związku partnerskim bez ślubu. To, według Kościoła, jest grzechem ciężkim. Do tego miała dziecko ze swoim chłopakiem i tego nie żałowała. Zapytałam księdza, czy ja z mężem również możemy wyznać nasze grzechy, ale duchowny odmownie pokręcił głową. Wiedział, że nie jesteśmy małżeństwem i oznajmił, że nie dostaniemy rozgrzeszenia. Nie byłam zaskoczona. Skoro mam dziecko bez ślubu, to chyba logiczne – powiedziała w rozmowie z WP Kobieta. Kobieta była jednak zadowolona z faktu, że ksiądz przynajmniej zgodził się udzielić chrztu. O zdanie w kwestii odmowy sakramentu spowiedzi serwis zwrócił się do księdza Krzysztofa Mądela. Duchowny ma zupełnie inne zdanie w tym temacie: W tej sytuacji mamy do czynienia z nadużyciem. Ksiądz powinien wysłuchać Wioli i zachęcić ją do chrześcijańskiego życia. Jeżeli uzna, że nie może dać rozgrzeszenia danej osobie, powinien chociaż spróbować ją pokrzepić. Wierny, który otworzył swoje sumienie przed Kościołem, nie może w żaden sposób czuć się gorszy. Ksiądz podejrzewa, że duchowny, który rozmawiał z panią Wioletą, z góry założył, że kobieta nie zamierza w przyszłości wziąć ślubu. Zamiast spieszyć się z przedwczesnym osądem, powinien porozmawiać z obojgiem rodziców na osobności: Gdyby taka para podjęła świadomą decyzję, by przykładowo do chrztu pozostać białym małżeństwem, a później wziąć ślub, sytuacja byłaby zupełnie inna. Dzięki takiemu postanowieniu mogłaby uzyskać rozgrzeszenie i pójść do komunii. Jeżeli odmowa udzielenia sakramentu w przypadku Wioli miała miejsce przy świadkach, np. w kościele, doszło do ujawnienia przypuszczalnego stanu sumienia danego człowieka. To niedopuszczalne. Twitter Ksiądz wygnał ją z kościoła Pani Patrycja postanowiła wyspowiadać się ze współżycia ze swoim chłopakiem. Kobieta nie dostała rozgrzeszenia, a do tego ksiądz zagregował w bardzo gwałtowny sposób: Skrytykował mnie. Powiedział, że mam się nie spowiadać, skoro sypiam z chłopakiem. Kazał wrócić do kościoła albo po ślubie, albo po zakończeniu związku. Dla wierzącej kobiety był to ogromny cios. Była świadoma tego, że popełniła grzech. Jednakże nie spodziewała się, że spowiednik wygna ją przez to z kościoła: Usłyszałam, że mam pomodlić się o to, by zaprzestać żyć w grzechu cudzołóstwa. Dodał, że jeżeli tego nie zrobię, mam nie pojawiać się w kościele, bo jestem cudzołożnicą i moja spowiedź tego nie zmieni. Pani Patrycja wybiegła z konfesjonału cała zapłakana. Sytuację przeżywała kilka dni. Bała się też kary boskiej. Postanowiła jednak posłuchać księdza i zerwała ze swoim chłopakiem. Wówczas znów zaczęła uczestniczyć we Mszy Świętej. Ksiądz Krzysztof Mądel w rozmowie z WP Kobieta zauważył, że w sytuacji pani Patrycji doszło do kilku nadużyć równocześnie. Jak powiedział, spowiednik powinien zawsze zachęcać do wyznawania grzechów, które stanowi otwarcie sumienia przed Bogiem. Ma także obowiązek dopytać wiernego o okoliczności popełnienia danego grzechu: Najbliższą formą moralności dla ludzi jest sumienie i wierzący są czasem nieświadomi, że popełnili ciężki grzech. Ksiądz powinien spokojnie wyjaśnić, dlaczego nie daje rozgrzeszenia lub wytłumaczyć, na czym polega przewinienie. Nie wolno nikogo zniechęcać do rozmowy na temat aktualnego stanu życiowego oraz problemów, których być może sam nie potrafi rozwiązać. Duchowny nie może też zakazywać komukolwiek uczestnictwa we mszy. Zamyka w ten sposób drogę do wzmocnienia wiernego i takie zachowanie jest zwyczajnie karygodne. Każda osoba, będąca nawet pod karą ekskomuniki ma prawo modlić się w kościele. Twitter Kościelne zasady dla par Partner pani Beaty podczas spowiedzi wyznał, że mieszka ze swoją dziewczyną. Mężczyzna nie otrzymał rozgrzeszenia. Usłyszał za to kilka zasad: Ksiądz uznał, że w przypadku mojego chłopaka nie ma szczerego żalu za grzechy i postanowienia poprawy. Właśnie dlatego odmówił mu rozgrzeszenia. Wyjaśnił jednak, co powinien zrobić, aby jego grzechy zostały odpuszczone. Zasady były bardzo konkretne. Jak para ze sobą mieszka i uprawa seks, nie dostanie rozgrzeszenia. Jednak w sytuacji, gdy kochankowie mieszkają oddzielnie, ale sporadycznie współżyją, otrzymają pokutę. Co ciekawe, jak para mieszka razem i zazwyczaj nie współżyje, ale stosunek raz się zdarzył, wówczas również rozgrzeszenia nie dostanie. Jak podkreślił spowiednik, dla katolików para mieszkająca razem bez ślubu jest sytuacją niedopuszczalną: Powtórzył mojemu chłopakowi, żeby zastanowił się, co pomyślą ludzie. Nie odpuścił mu grzechów, ale przynajmniej wyjaśnił dlaczego. Mojego chłopakowi zależało na spowiedzi, gdyż jest osobą wierzącą. Gdy ksiądz nie odpuścił mu grzechów, chciał zrozumieć stanowisko Kościoła. Para zgodnie uznała, że reguły odpuszczania grzechów parom są absurdalne. Partner pani Beaty postanowił, że aż do ślubu będzie żył bez spowiedzi. Ksiądz Krzysztof Mądel potwierdził serwisowi WP Kobieta, że w Kościele nie popiera się wspólnego mieszkania par, nawet jeżeli wzięły ślub cywilny: To zupełnie inna sytuacja, niż podtrzymywanie kontaktów z kimś, z kim okazjonalnie współżyje. Kościół zawsze te dwie rzeczy rozróżniał. Tradycyjnie, osobom, które sporadycznie ze sobą sypiają, udziela się rozgrzeszenia. Uważa się, że to człowiek, który postanowił żyć samotnie, ale z powodu pewnej słabości woli uległ pokusie. Duchowny ma nadzieję, że z czasem taka para poczuje prawdziwe uczucie i zechce wziąć ślub. Twitter Kapłan podkreślił, że nie ma żadnej zasady w kościele, która nie dopuszczałaby danej osoby do spowiedzi. W trakcie sakramentu ksiądz może dopytać, w jakich okolicznościach popełniono grzech. Do tego zadaniem spowiednika jest także umacnianie wiernych oraz skłanianie ich do refleksji. Duchowny, że to Bóg odpuszcza grzechy, a nie sam ksiądz, który jest tylko ziemskich pośrednikiem między nim a człowiekiem. Źródła: Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter
Ludźmi z krwi i kości. Mamy uczucia, jesteśmy wrażliwi na poruszenia serca. Może się zdarzyć, że spodoba nam się ktoś, kto podobać się już "nie powinien", bo ma już swoje powołanie. Z początku nawet nie uświadamiamy sobie lub nie chcemy dopuścić myśli, że po prostu się zakochaliśmy. To może zdarzyć się każdemu.
- Czy słyszał Ksiądz o witrynach internetowych, które umożliwiają spowiedź w sieci? Nie słyszałem o takich witrynach, a jeśli istnieją, to wprowadzają Internautów w błąd. Kościół nie dopuszcza spowiedzi przez Internet ze względu na szacunek dla człowieka. Spowiedź to zbyt poważna rzecz, by dokonywać jej zaocznie, za pośrednictwem Internetu, który nie gwarantuje anonimowości i bezpieczeństwa danych. Ponadto, spowiedź to coś więcej niż tylko wyznanie grzechów. Siła, potrzebna do przemiany życia, płynie z osobistych spotkań. Zadaniem spowiednika nie jest tylko udzielenie rozgrzeszenia ale też — poprzez osobistą postawę przyjaźni i życzliwości — komunikowanie miłości oraz umacnianie nadziei. Penitent rozczarowany sobą potrzebuje nie tylko rozgrzeszenia, ale też duchowej porady i wsparcia. Spowiadać przez Internet, to tak jakby wychować dzieci, rozmawiając z nimi przez telefon. Media elektroniczne mogą być dobrym narzędziem przekazywania informacji, ale nigdy nie zastąpią osobistego kontaktu, jaki jest podstawą każdego sakramentu. - Czy w ogóle można spowiadać się za pośrednictwem Internetu albo telefonu? Czy jedynie spowiedź w konfesjonale jest dopuszczalna? Z wyżej wymienionych powodów nie jest dopuszczalna spowiedź przez Internet czy za pośrednictwem telefonu. Możliwe jest natomiast kierownictwo duchowe czy udzielanie porad na odległość. Jednak także w tych przypadkach kontakt osobisty twarzą w twarz przynosi zwykle lepsze rezultaty i okazuje się bardziej pomocny. - A czy rekolekcje wielkopostne on-line wchodzą w grę? Wielu księży stosuje taką praktykę. Na You Tube można znaleźć całe zapisy rozważań rekolekcyjnych itd. Rekolekcje są czymś innym niż spowiedź. Są one możliwe także w wersji on-line czy na You Tube. Podobnie możliwe jest poradnictwo duchowe, dyskusje czy odpowiedzi na pytania z zakresu wiary i religii na gadu gadu, skype, za pośrednictwem e-maila czy innych komunikatorów elektronicznych. - Czy istnieją jakieś dane dotyczące tego, ilu Polaków regularnie się spowiada? Czy liczba spowiadających się spada? Nie spotkałem się z jakimiś nowymi danymi na ten temat w ostatnich miesiącach. Często prowadzę rekolekcje czy inne spotkania duszpasterskie w różnych stronach Polski i nie zauważam spadku liczby osób, które korzystają z sakramentu pokuty i pojednania. W okresie Wielkiego Postu polscy księża spędzają w konfesjonałach średnio kilkadziesiąt godzin. - Dlaczego tak ważne jest, żeby wyspowiadać się właśnie w okresie Wielkanocnym? Wielkanoc to najważniejsze Święta dla chrześcijan. W czasie tych Świąt uświadamiamy sobie każdego roku od nowa, że jesteśmy kochani przez Boga aż tak bardzo, że On przychodzi do nas osobiście w ludzkiej naturze, chociaż wie, że wystawimy Go na śmiertelną próbę i przybijemy Go do krzyża. Jeśli nawet taka miłość nie mobilizuje człowieka do nawrócenia, to chyba już nic go do nawrócenia nie skłoni. - Wiele osób zastanawia się, czy ksiądz może nie dać rozgrzeszenia i odesłać osobę spowiadającą się z kwitkiem? Są takie sytuacje, w których spowiednik nie ma innej możliwości. Warunkiem udzielenia rozgrzeszenia jest między innymi żal za grzechy, zadośćuczynienie oraz podjęcie stanowczego postanowienia poprawy. Spowiednikowi nie wolno udzielić rozgrzeszenia penitentowi na przykład wtedy, gdy nie chce on wynagrodzić skrzywdzonej osobie (na przykład nie oddaje pożyczonych od niej pieniędzy), albo gdy po spowiedzi zamierza trwać w sytuacji grzechu, na przykład współżyć z kimś, z kim nie związał się przysięgą miłości małżeńskiej. - Jak to jest z naszą szczerością w konfesjonale? Jeszcze kilka lat temu jeden z popularnych tygodników publikował badania, z których wynikało, że tylko 71 procent osób wyznaje spowiednikowi całą prawdę. Każdy człowiek przeżywa trudności, by powiedzieć samemu sobie całą prawdę o swoich grzechach. Zwłaszcza wtedy, gdy są to poważne grzechy. Tym większe przeżywamy trudności wtedy, gdy wyznajemy je Bogu w obecności spowiednika, w zatem w obecności człowieka, który sam też jest grzesznikiem. Świadome zatajanie grzechów sprawia, że spowiedź nie spełnia swej uzdrawiającej funkcji. Na szczerą spowiedź najłatwiej zdobywają się ci, którzy nie mają wątpliwości co do tego, że są kochani przez Boga i bliskich sobie ludzi także wtedy, gdy nadal czy znowu są grzesznikami. - Księdza obowiązuje tajemnica spowiedzi, ale czy można choć ogólnie powiedzieć, z czego najczęściej spowiadają się Polacy? Nie trzeba być spowiednikiem, by wiedzieć, jakie są najczęstsze słabości i grzechy współczesnych Polaków. Wystarczy obserwować zachowania ludzi wokół nas. Współczesny człowiek doświadcza swojej słabości we wszystkich podstawowych dziedzinach życia: w małżeństwie, rodzinie, życiu społecznym i zawodowym. Wielu ludzi krzywdzi samych siebie i popada w groźne uzależnienia. - Czy katolicy spowiadają się z używania prezerwatyw i tak zwanych grzechów ekologicznych, na przykład zaśmiecania środowiska naturalnego czy działań antyekologicznych? Trudności i grzechy w sferze seksualnej są obecnie częstym zjawiskiem. To smutna konsekwencja cywilizacji egoizmu, doraźnej przyjemności, eksponowania ciała, wszechobecnej pornografii oraz promocji wyuzdania. Nic więc dziwnego, że problematyka z tej dziedziny dotyczy sporej grupy penitentów. Natomiast mniejsza niż na przykład w Niemczech jest w naszym kraju wrażliwość na zatruwanie czy zaśmiecanie środowiska. Mało też osób pamięta o tym, że najważniejszą częścią środowiska naturalnego jest człowiek i że powinien on chronić samego siebie przez zatruwaniem swego organizmu, swojej psychiki czy swojego sumienia. - Czy księża zapamiętują grzechy ludzi, którzy się u nich spowiadają? Mogę odpowiedzieć jedynie za siebie. W czasie spowiedzi skupiam się na tym, co mówi kolejny penitent po to, by go dobrze rozumieć, by udzielić mu rozsądnych podpowiedzi, by skutecznie motywować go do pracy nad sobą i nawrócenia. Po wyjściu z konfesjonału już nie myślę o tym, co tam słyszałem. - A co, jeśli ktoś nie wyspowiada się przed Wielkanocą? Ktoś taki nie korzysta w pełni z szansy, jaką niesie Wielki Post, rekolekcje parafialne, a także klimat wielkopostnej refleksji i dyscypliny, który sprzyja pracy nad sobą. Ktoś taki zwykle powtarzać będzie po raz kolejny te same błędy grzechy, a to przynosi cierpienie i oddala od radosnej miłości. Wszyscy jesteśmy marnotrawnymi synami i córkami, lecz szczęśliwi są tylko ci, którzy - jak ów młody człowiek z przypowieści Jezusa — zmieniają się radykalnie i powracają Do Boga, czyli zaczynają dojrzale kochać.
Odpowiedź zaskoczy wielu. Ksiądz Piotr Jarosiewicz znany jest z tego, że nie unika niełatwych tematów. Tym razem jednak stanęło przed nim prawdziwe wyzwanie. Pewien internauta zapytał o to, czy kapłan może złamać tajemnicę spowiedzi, jeśli spowiadający się przyzna, że popełnił morderstwo. Odpowiedź duchownego wywołała
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 20:01 Zdarza sie to rzadko ale moze nie dać jeżeli stwierdzi ciągłość grzechu ciężkiego w innym przypadku spokojnie da ci to ze cie męczą wyrzuty sumienia to spokojnie będzie dobrze. Może nie dać ale to jest rzadkość. Wencell odpowiedział(a) o 19:54 Cóż z mojego doświadczenia z katolikami jest tak ,że ksiądz moze nie dac rozgrzeszenia w przypadku grzechu cięzkiego (choć nie jest pwoiedzanie ,że ci nie da).Wtedy jedziesz do takiego specjalnego,dużego kościoła i tam się jednak tak nigdy z czyms takim się nie tego co opisałas nie powinnas sie martwić ,że nie dostaniesz rozgrzeszenia .AX. odpowiedział(a) o 20:53 Żeby otrzymać rozgrzeszenie musisz spełnić 5 warunków dobrej spowiedzi:1. Rachunek sumienia(oczywiste) za grzechy(musisz szczerze żałować tego co było złe) postanowienie poprawy(musisz chcieć stać się lepszym człowiekiem, mniej grzeszyć, wyjaśnia to proste pytanie: "Co zmieniłaś od ostatniej spowiedzi?" (oczywiście w pozytywną stronę)) spowiedź(nie możesz zatajać grzechów) Panu Bogu i bliźniemu(nie otrzymasz rozgrzeszenia jak powiesz, że ukradłaś 20mln zł i ukryłaś je w bezpiecznym miejscu)Wszystko inne można pod te 5 punktów podciągnąć:Nie otrzymasz rozgrzeszenia jak nie będziesz żałować tego co zrobiłaś (punkt 2)Nie otrzymasz rozgrzeszenia jeśli będziesz w związku z kimś kto jest w związku małżeńskim (po ślubie kościelnym). (punkt 3) Bez obaw ksiądz może nie dac rozgrzeszenia,ale prawie nigdy ni robi tego. Inna sprawa jakbyś kogoś zabiła itp. ale tak to myślę że nie bd problemu ;) ana19912 odpowiedział(a) o 06:45 Tak, może zaistnieć taka sytuacja. Ale w twoim przypadku tak nie będzie Uważasz, że ktoś się myli? lub Czy jeżeli nie popełniliśmy żadnego z wyżej wymienionych grzechów, możemy uznać, że rozgrzeszenie "mamy w kieszeni"? Nie. Ksiądz może odmówić rozgrzeszenia, gdy nie spełnimy jednego z kilku wymaganych do tego warunków. Wynika to z faktu, że ksiądz nie jest podmiotem, który odpuszcza grzechy.
Kobieta nie dostała rozgrzeszenia, innej ksiądz zakazał pojawiać się w kościele. Czy duchowni w tych przypadkach dopuścili się nadużyć? Tylko szczera prawda Spowiedź Święta jest jednym z najtrudniejszych sakramentów, gdyż wymaga od katolika szczerości. Jednakże wielu ludzi obawia się wyznania swoich grzechów. Najczęściej jest to spowodowane wstydem. „Co sobie pomyśli ksiądz?” – najczęściej takie pytanie zadają sobie osoby, które do niej przystępują. Redaktorzy serwisu WP Kobieta porozmawiali z trzema osobami, które mają nieprzyjemne wspomnienia związane z konfesjonałem. Twitter Kobieta nie dostała rozgrzeszenia Pani Wioleta wraz ze swoim partnerem chciała uzyskać odpuszczenie grzechów przed chrztem swojej pociechy. Zdawała sobie jednak sprawę z tego, że może nie dostać rozgrzeszenia, ponieważ żyła w związku partnerskim bez ślubu. To, według Kościoła, jest grzechem ciężkim. Do tego miała dziecko ze swoim chłopakiem i tego nie żałowała. Zapytałam księdza, czy ja z mężem również możemy wyznać nasze grzechy, ale duchowny odmownie pokręcił głową. Wiedział, że nie jesteśmy małżeństwem i oznajmił, że nie dostaniemy rozgrzeszenia. Nie byłam zaskoczona. Skoro mam dziecko bez ślubu, to chyba logiczne – powiedziała w rozmowie z WP Kobieta. Kobieta była jednak zadowolona z faktu, że ksiądz przynajmniej zgodził się udzielić chrztu. O zdanie w kwestii odmowy sakramentu spowiedzi serwis zwrócił się do księdza Krzysztofa Mądela. Duchowny ma zupełnie inne zdanie w tym temacie: W tej sytuacji mamy do czynienia z nadużyciem. Ksiądz powinien wysłuchać Wioli i zachęcić ją do chrześcijańskiego życia. Jeżeli uzna, że nie może dać rozgrzeszenia danej osobie, powinien chociaż spróbować ją pokrzepić. Wierny, który otworzył swoje sumienie przed Kościołem, nie może w żaden sposób czuć się gorszy. Ksiądz podejrzewa, że duchowny, który rozmawiał z panią Wioletą, z góry założył, że kobieta nie zamierza w przyszłości wziąć ślubu. Zamiast spieszyć się z przedwczesnym osądem, powinien porozmawiać z obojgiem rodziców na osobności: Gdyby taka para podjęła świadomą decyzję, by przykładowo do chrztu pozostać białym małżeństwem, a później wziąć ślub, sytuacja byłaby zupełnie inna. Dzięki takiemu postanowieniu mogłaby uzyskać rozgrzeszenie i pójść do komunii. Jeżeli odmowa udzielenia sakramentu w przypadku Wioli miała miejsce przy świadkach, np. w kościele, doszło do ujawnienia przypuszczalnego stanu sumienia danego człowieka. To niedopuszczalne. Twitter Ksiądz wygnał ją z kościoła Pani Patrycja postanowiła wyspowiadać się ze współżycia ze swoim chłopakiem. Kobieta nie dostała rozgrzeszenia, a do tego ksiądz zagregował w bardzo gwałtowny sposób: Skrytykował mnie. Powiedział, że mam się nie spowiadać, skoro sypiam z chłopakiem. Kazał wrócić do kościoła albo po ślubie, albo po zakończeniu związku. Dla wierzącej kobiety był to ogromny cios. Była świadoma tego, że popełniła grzech. Jednakże nie spodziewała się, że spowiednik wygna ją przez to z kościoła: Usłyszałam, że mam pomodlić się o to, by zaprzestać żyć w grzechu cudzołóstwa. Dodał, że jeżeli tego nie zrobię, mam nie pojawiać się w kościele, bo jestem cudzołożnicą i moja spowiedź tego nie zmieni. Pani Patrycja wybiegła z konfesjonału cała zapłakana. Sytuację przeżywała kilka dni. Bała się też kary boskiej. Postanowiła jednak posłuchać księdza i zerwała ze swoim chłopakiem. Wówczas znów zaczęła uczestniczyć we Mszy Świętej. Ksiądz Krzysztof Mądel w rozmowie z WP Kobieta zauważył, że w sytuacji pani Patrycji doszło do kilku nadużyć równocześnie. Jak powiedział, spowiednik powinien zawsze zachęcać do wyznawania grzechów, które stanowi otwarcie sumienia przed Bogiem. Ma także obowiązek dopytać wiernego o okoliczności popełnienia danego grzechu: Najbliższą formą moralności dla ludzi jest sumienie i wierzący są czasem nieświadomi, że popełnili ciężki grzech. Ksiądz powinien spokojnie wyjaśnić, dlaczego nie daje rozgrzeszenia lub wytłumaczyć, na czym polega przewinienie. Nie wolno nikogo zniechęcać do rozmowy na temat aktualnego stanu życiowego oraz problemów, których być może sam nie potrafi rozwiązać. Duchowny nie może też zakazywać komukolwiek uczestnictwa we mszy. Zamyka w ten sposób drogę do wzmocnienia wiernego i takie zachowanie jest zwyczajnie karygodne. Każda osoba, będąca nawet pod karą ekskomuniki ma prawo modlić się w kościele. Twitter Kościelne zasady dla par Partner pani Beaty podczas spowiedzi wyznał, że mieszka ze swoją dziewczyną. Mężczyzna nie otrzymał rozgrzeszenia. Usłyszał za to kilka zasad: Ksiądz uznał, że w przypadku mojego chłopaka nie ma szczerego żalu za grzechy i postanowienia poprawy. Właśnie dlatego odmówił mu rozgrzeszenia. Wyjaśnił jednak, co powinien zrobić, aby jego grzechy zostały odpuszczone. Zasady były bardzo konkretne. Jak para ze sobą mieszka i uprawa seks, nie dostanie rozgrzeszenia. Jednak w sytuacji, gdy kochankowie mieszkają oddzielnie, ale sporadycznie współżyją, otrzymają pokutę. Co ciekawe, jak para mieszka razem i zazwyczaj nie współżyje, ale stosunek raz się zdarzył, wówczas również rozgrzeszenia nie dostanie. Jak podkreślił spowiednik, dla katolików para mieszkająca razem bez ślubu jest sytuacją niedopuszczalną: Powtórzył mojemu chłopakowi, żeby zastanowił się, co pomyślą ludzie. Nie odpuścił mu grzechów, ale przynajmniej wyjaśnił dlaczego. Mojego chłopakowi zależało na spowiedzi, gdyż jest osobą wierzącą. Gdy ksiądz nie odpuścił mu grzechów, chciał zrozumieć stanowisko Kościoła. Para zgodnie uznała, że reguły odpuszczania grzechów parom są absurdalne. Partner pani Beaty postanowił, że aż do ślubu będzie żył bez spowiedzi. Ksiądz Krzysztof Mądel potwierdził serwisowi WP Kobieta, że w Kościele nie popiera się wspólnego mieszkania par, nawet jeżeli wzięły ślub cywilny: To zupełnie inna sytuacja, niż podtrzymywanie kontaktów z kimś, z kim okazjonalnie współżyje. Kościół zawsze te dwie rzeczy rozróżniał. Tradycyjnie, osobom, które sporadycznie ze sobą sypiają, udziela się rozgrzeszenia. Uważa się, że to człowiek, który postanowił żyć samotnie, ale z powodu pewnej słabości woli uległ pokusie. Duchowny ma nadzieję, że z czasem taka para poczuje prawdziwe uczucie i zechce wziąć ślub. Twitter Kapłan podkreślił, że nie ma żadnej zasady w kościele, która nie dopuszczałaby danej osoby do spowiedzi. W trakcie sakramentu ksiądz może dopytać, w jakich okolicznościach popełniono grzech. Do tego zadaniem spowiednika jest także umacnianie wiernych oraz skłanianie ich do refleksji. Duchowny, że to Bóg odpuszcza grzechy, a nie sam ksiądz, który jest tylko ziemskich pośrednikiem między nim a człowiekiem. Źródła: Twitter (miniatura wpisu), Twitter
WPHUB. 04.12.2022 09:14, aktualizacja 04.12.2022 11:58. Ksiądz nie będzie miał wyjścia. Za te grzechy nie dostaniesz rozgrzeszenia. 759. Adwent to czas, kiedy wielu z nas rusza do konfesjonałów. Nie wszyscy jednak wiedzą, że w niektórych przypadkach mimo wyrażonej skruchy ksiądz nie udzieli wiernemu rozgrzeszenia.
1. Życie w konkubinacie Zgodnie z wyznaniem katolickim, ksiądz nie może rozgrzeszyć osoby, która mieszka i współprowadzi gospodarstwo domowe z partnerem bez zawarcia związku małżeńskiego. Dzieje się tak, ponieważ w wiernym nie ma szans na postanowienie poprawy, jeżeli po spowiedzi i przystąpieniu do sakramentu powróci do "życia w grzechu", czyli życia w konkubinacie. Aby ksiądz udzielił spowiedzi, wierny musiałby wyprowadzić się od partnera zaraz po udzieleniu rozgrzeszenia. archiwum za które nie dostaniesz rozgrzeszenia. Często zdarza się podczas spowiedzi, że ksiądz nie może rozgrzeszyć wiernego, nawet w sytuacji, gdy ten wyzna mu grzech, żałuje i chce zadośćuczynić. Oto lista grzechów ciężkich i bez postanowienia poprawy. KLIKNIJ W ZDJĘCIE, ABY PRZEJŚĆ DO ofertyMateriały promocyjne partnera
Mamy zresztą i w kraju nie mniejszych gwiazdorów niż zagraniczni egzorcyści z filmu Kondrata, może nie Messiego czy Ronaldo, ale Lewandowskich, Krychowiaków i Pazdanów w sutannach Czy wszystkie grzechy sa do odpuszczenia? Czy moga zdarzyc sie takie sytuacje, kiedy kapłan nie może dać rozgrzeszenia?Odpowiedź : Musimy sobie uswiadomić kilka podstawowych spraw, by zrozumieć, w jakich sytuacjach kapłan nie daje rozgrzeszenia penitentowi. Pierwsza, to poprawne nazwanie tej bolesnej sytuacji dla człowieka. Powinniśmy mówić o "odłożeniu rozgrzeszenia" a nie, że "ksiądz nie dał rozgrzeszenia". Kapłan odkłada rozgrzeszenie do momentu, gdy człowiek bedzie gotowy je przyjąć badź bedzie możliwość, by je udzielić. Druga sprawa to uświadomienie sobie, że rozgrzeszenie nie zależy od cieżkosci czy ogromu grzechów, ale od żalu za te czyny i chęci poprawy. By otrzymać przebaczenie, trzeba szczerze żałować i chcieć się poprawić, czyli podjąć czasem trudne decyzje zerwania z okolicznościami, które sprzyjają grzechowi. Trzecia kwestia, to oczywiscie pamiętamy, że zasadniczo chodzi nam tu o grzechy cieżkie (bezpośrednie, świadome i dobrowolne łamanie przykazań Dekalogu, przykazań kościelnych czy też przykazania miłości Boga i bliźniego). Grzechy lekkie gładzi zwykły żal wyrażony przed Bogiem i Komunia Św. przyjęta z wiarą, ale oczywiście warto je wypowiedzieć w spowiedzi, by moc duchowo się rozwijać i pokonywać te słabości. cdn. Zobacz 4 odpowiedzi na pytanie: Kiedy nie otrzymujemy rozgrzeszenia? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web Dla większości ludzi spowiedź jest bardzo ważną częścią religii. Pozwala na oczyszczenie duszy z grzechów. Nie wszyscy jednak wiedzą, że istnieją grzechy, za które ksiądz nie może dać rozgrzeszenia. Sprawdź, co należy do tej listy. Życie w konkubinacie Rozgrzeszenie jest po to, aby zacząć żyć bez tego grzechu na duszy i starać się więcej go nie popełnić. Jeśli żyjemy z kimś w konkubinacie, to rozgrzeszenie z tym związane zmuszałoby do wyprowadzenia się od swojego partnera. Oczywiście jest to niemożliwe, a więc obietnica poprawy nie jest wartościowa, dlatego też nie dostaniemy rozgrzeszenia. Obraza Najświętszego Sakramentu Okazuje się, że jest to jeden z najczęstszych grzechów. Rozgrzeszenie może dać jedynie Stolica Apostolska. Obrazą Najświętszego Sakramentu może być fizyczne zniszczenie hostii lub przystąpienie do Sakramentu Eucharystii bez wcześniejszego przystąpienia do Sakramentu Pokuty. Odejście od wiary Taki czyn oraz zerwanie kontaktu z Kościołem nazywa się Apostazją. Osoba ta nie bierze udziału w życiu Kościoła, a rozgrzeszenia może udzielić biskup. Związek z nowym partnerem nie posiadając rozwodu kościelnego Dla większości osób wystarczający jest rozwód cywilny. Dla Kościoła jednak nadal są małżeństwem, a związek z innym partnerem staje się zdradą małżeńską. Dodatkowo w takiej sytuacji ludzie nie okazują chęci poprawy, a więc rozgrzeszenie jest niemożliwe. Grzechy przeciw Duchowi Świętemu Listę tych grzechów stworzył Pius X. W Ewangelii jest mowa o tym, aby nie odpuszczać grzechów przeciwko Duchowi Świętemu. 1) opór przed prawdą chrześcijańską 2) aroganckie grzeszenie przeciwko bożemu miłosierdziu 3) umyślne zaniedbywanie pokuty 4) zazdroszczenie lub nie życzenie łaski Bożej bliźniemu 5) być zamkniętym na zbawienne natchnienia 6) wątpić lub rozpaczać o łasce Bożej Odebranie życia lub pobicie papieża Papież jest głową Kościoła Katolickiego, a więc jego bezpieczeństwo jest najważniejsze. Ktoś, kto naruszy jego nietykalność cielesną lub odbierze mu życie, rozgrzeszenia nie otrzyma chyba, że Stolica Apostolska wyjątkowo zadecyduje inaczej. Zabójstwo własnego dziecka Rozgrzeszenie w takiej sytuacji może udzielić biskup, arcybiskup lub papież. Rodzić, który świadomie dopuścił się takiego czynu, musi odczuwać odpowiednią skruchę, aby otrzymać rozgrzeszenie. Grzechy osób duchownych Grzechy, które nie podlegają rozgrzeszeniu, tyczą się też takich osób, jak ksiądz czy zakonnica. Grzechy, jak zdrada tajemnicy spowiedzi, zawarcie małżeństwa lub przyjęcie sakry biskupiej bez zgody papieża, nie spotkają się z rozgrzeszeniem. Udawanie duchownego Udzielanie Sakramentu Pokuty lub odprawianie Mszy Świętej przez osobę, która nie posiada święceń kapłańskich, jest zwyczajnym bluźnierstwem, a taki grzech może odpuścić jedynie biskup. Odebranie życia lub pobicie biskupa Osoba, która odważyła się pobić lub zabić biskupa, rozgrzeszenia nie dostanie od zwykłego księdza. Jedynie biskup może tego dokonać. Aborcja Kościół traktuje aborcję, jako zabójstwo. W tej sytuacji jedynie biskup może udzielić rozgrzeszenia. Zwykły ksiądz nie zawsze i nie w każdych warunkach może także odpuścić takie grzechy jak: pobicie lub zabójstwo biskupa, usiłowanie odprawienia mszy świętej, udzielenie rozgrzeszenia przez osobę nieposiadającą święceń kapłańskich. Kapłan jako szafarz sakramentu pokuty może odmówić penitentowi rozgrzeszenia. W jakich okolicznościach i za jakie grzechy? Zajrzymy do dokumentów kościelnych. Prawo kanoniczne przewiduje bowiem kilka sytuacji, w których kapłan nie powinien bądź nie ma prawa udzielić odpuszczenia win. Należą do nich:1) Brak wewnętrznego przygotowania (tzw. dyspozycji) penitenta do przyjęcia sakramentu pokuty, tj. brak żalu za grzechy, postanowienia poprawy oraz gotowości do zadośćuczynienia. Jeśli spowiednik nie ma wątpliwości co do dyspozycji penitenta, a ten prosi o rozgrzeszenie, nie należy go odmawiać ani odkładać (KPK, kan. 980).Wątpliwości spowiednika mogą się pojawić, kiedy penitent ma problem z przyznaniem własnej winy albo pomniejsza ją, nie potrafi w czynie obiektywnie złym zobaczyć grzechu tudzież rozpoznaje grzech, ale go nie odrzuca, czasami przyznając wprost, że popełni go ponownie w przyszłości, kiedy nadejdzie ku temu okazja. Odpuszczenia win nie powinna otrzymać również osoba, która nie wykazuje chęci do naprawy szkód i krzywd, które swoim postępowaniem wyrządziła. Zwykle to właśnie brak dyspozycji powoduje odmowę rozgrzeszenia wiernym żyjących w związku niesakramentalnym. Wielu z nich nie postanawia bowiem rzetelnej poprawy – zmiany swojego życia, gdyż nie widzi nic złego w dotychczasowym postępowaniu, a to z kolei skutkuje uporczywym trwaniem w grzechu cudzołóstwa. Warto dodać, że w żadnym wypadku powodem do odmowy rozgrzeszenia nie może być wielkość tudzież liczba grzechów. 2) Wspólny grzech przeciwko 6. przykazaniu – jeżeli kapłan dopuścił się cudzołóstwa, nie ma prawa rozgrzeszyć osoby, z którą ów grzech popełnił. Zakaz ten obowiązuje pod groźbą ekskomuniki (KPK 1378, 1). Wyjątek stanowi niebezpieczeństwo śmierci:Rozgrzeszenie wspólnika w grzechu przeciw szóstemu przykazaniu Dekalogu jest nieważne, poza niebezpieczeństwem śmierci. (KPK, kan. 977) 3) Grzechy powodujące ekskomunikę i interdykt Osoby, na które nałożono interdykt bądź ekskomunikę, mogą być rozgrzeszone wyłącznie przez kapłanów, którzy posiadają stosowne upoważnienie (np. w rękach biskupów diecezjalnych leży decyzja, którzy kapłani spowiadający na ich terenie mogą uwalniać od ekskomuniki nałożonej za przerwanie ciąży). Niektóre grzechy – np. znieważenie postaci eucharystycznych bądź atak na papieża – skutkują karą ekskomuniki zarezerwowaną dla Stolicy Apostolskiej. W takim przypadku spowiednik powinien napisać w sprawie penitenta (oczywiście nie zdradzając jego tożsamości) do Watykanu. Watykan w odpowiedzi wysyła dekret zezwalający na rozgrzeszenie i dopiero wówczas winy zostają penitentowi upoważnienia nie dotyczy tzw. przypadków naglących. Jednym z nich jest niebezpieczeństwo śmierci – w sytuacji zagrożenia życia każdy kapłan może udzielić ważnego rozgrzeszenia, także z ekskomuniki i interdyktu (KPK 976).4) Złożenie fałszywego doniesienia o przestępstwie solicytacjiSolicytacją nazywa się nakłanianie penitenta przez spowiednika w trakcie spowiedzi do czynności seksualnych. Zgodnie z prawem kanonicznym osoba, która złożyła fałszywe doniesienie o tego typu przestępstwie, nie powinna być rozgrzeszona, dopóki nie naprawi wyrządzonych krzywd:Kto wyznaje w spowiedzi, że niewinnego spowiednika fałszywie oskarżył przed władzą kościelną o przestępstwo nakłaniania do grzechu przeciw szóstemu przykazaniu, nie powinien być rozgrzeszony, dopóki formalnie nie odwoła fałszywego doniesienia i nie wyrazi gotowości naprawienia szkód, jeżeli takie wynikły. (KPK kan. 982) Informator Grzech ciężki i lekki - co to jest? Jak je odróżnić?„Grzech jest wykroczeniem przeciw rozumowi, prawdzie, prawemu sumieniu; jest brakiem prawdziwej miłości względem Boga i bliźniego z powodu niewłaściwego przywiązania do pewnych dóbr. Rani on naturę człowieka i godzi w ludzką solidarność.” (Katechi... Co to jest zakon klauzurowy?Zakonami klauzurowymi nazywa się te zakony, w których obowiązuje zakaz wychodzenia na zewnątrz, tj. poza teren klasztoru. Określenie „klauzurowe” pochodzi od słowa „klauzura”, które oznacza:1) część klasztoru lub domu zakonnego, która jest zamknię... Co to są wypominki za zmarłych, jak napisać? WzórWypominki to jedna z form modlitwy błagalnej, którą – tak jak gregoriankę – odmawia się w Kościele katolickim za charakterystyczną wypominek jest poprzedzenie wspólnej modlitwy wiernych odczytaniem przez kapłana imion i nazwisk zmar... Ile trwa Msza Święta w niedziele i święta, dni powszednie?„Ile trwa Msza Święta?” to jedno z najczęściej zadawanych przez katolików pytań w Internecie. I jednocześnie jedno z tych najbardziej problematycznych…Przepisy kościelne w żaden sposób nie regulują czasu trwania Mszy Świętej ani nabożeństw. W Msza... Czym są rekolekcje?W katolicyzmie rekolekcje to kilkudniowe (bądź dłuższe) okresy poświęcane odkrywaniu własnej duchowości; odnowie duchowej. W osiągnięciu tej odnowy ma pomóc wiernym np. modlitwa, spowiedź, odosobnienie, milczenie, udział w wykładach, konferencjach... Co to jest post ścisły? Kogo obowiązuje?W Kościele katolickim post ścisły nie polega na głodówce, ale ograniczeniu spożywanych posiłków w ciągu dnia. Kogo obowiązuje? W jakie dni należy go wprowadzić i ile wówczas można zjeść?Post ścisły jest post ilościowym, który pozwala na spożycie j... Zobacz więcej Modlitewnik Zobacz więcej Nieślubne dziecko a chrzest. Czy ksiądz może odmówić udzielenia sakramentu? Teoretycznie wszystkie dzieci mają prawo do , jednak dziecko nieślubne może niekiedy mieć z tym problemy. Jest to związane z przepisem dotyczącym godziwości . Mówi o nim Kodeks Prawa Kanonicznego, a ściślej rzecz biorąc, artykuł 868: Do godziwego Ks. Dawid Pietras Wielki Post 2013 Berlin – rekolekcje KAZANIE NR 4 TEMAT: PRZESZKODY W ROZGRZESZENIU, SPOWIEDŹ GENERALNA Dziś chcemy omówić sytuacje, kiedy kapłan jest zmuszony do nieudzielenia rozgrzeszenia, ponieważ penitent nie spełnia warunków do ważności spowiedzi. Poruszymy również temat spowiedzi generalnej. Wielu myśli, że Bóg nie przebaczył, bo grzechy były za duże. Taki pogląd nie wchodzi w grę. Grzechy nasze giną w ogniu miłości Bożej jak iskra w wodach oceanu. Takie jest Boże miłosierdzie – nie zna granic. Jednak, żeby spowiedź była ważna, trzeba spełnić 5 warunków spowiedzi. Jeśli kapłan widzi, że penitent nie spełnia warunków, nie będzie rozgrzeszał, skoro wie, że będzie to nieważny sakrament. Wtedy wprowadziłby w błąd spowiadającego się, utwierdziłby go w grzechu i sam za to odpowiedział na sądzie przed Bogiem. Zdarzają się jednak, choć na szczęście rzadko, bardzo trudne niejednoznaczne sytuacje, w których kapłan musi sam decydować, czy dać rozgrzeszenie. Są to niełatwe decyzje, gdyż odpowiedzialność za zbawienie duszy wiernego jest ogromna. Stąd potrzeba wiele modlitwy o dobrych spowiedników na wzór św. O. Pio czy św. Vianney. Może się zdarzyć sytuacja, kiedy penitent zamknie swe serce na Boże przebaczenie. Taki stan rzeczy nazywamy GRZECHEM PRZECIWKO DUCHOWI ŚWIĘTEMU. Człowiek odwraca się plecami do Boga i nie chce przyjąć Bożego miłosierdzia. Wtedy spowiedź jest nieważna nawet mimo otrzymanego rozgrzeszenia. Spowiednik nie jest w stanie wniknąć w sumienie człowieka, trudno mu też o wszystko wypytywać. Jedynie wielcy mistycy mają dar czytania w sumieniach, jak św. O. Pio, który spowiadał przed śmiercią swojego ojca wymieniając wszystkie jego ciężkie grzechy. Polecam więc dwuczęściowy film: „Ojciec Pio”. „Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20,23) – mówił Chrystus. Wsłuchajmy się we fragment kazania św. Jana Vianneya, który sam wielokrotnie nie udzielał rozgrzeszenia: „Ile mąk musiał ponieść Zbawiciel, ile wzgardy, jak boleśnie musiał umierać, by te słowa otrzymały skuteczną moc! A wy jesteście najczęściej tak ślepi, tak bezrozumni, że się wam wydaje, jakby to od księdza zależało danie lub wstrzymanie rozgrzeszenia. (…) Ten, kto szafuje Sakramentem Pokuty, jest tylko szafarzem łask i zasług Jezusa Chrystusa – dlatego musi je rozdzielać według ściśle przepisanych reguł. (…) Jeżeli je przekroczy, biada jemu samemu, biada również temu, którego prowadzi! Bo w takim przypadku ślepy prowadzi ślepego i dlatego obaj wpadną do piekła. Jeśli kapłan ze słusznych powodów odmawia wam rozgrzeszenia, to nie powinniście szemrać – on robi to z miłości do was i gorąco pragnie waszego zbawienia. Dopiero na Sądzie Ostatecznym dowiecie się, że dlatego tymczasem odmówił wam rozgrzeszenia, żebyście tym pewniej poszli do nieba. Nie szemrajcie więc nigdy w podobnym wypadku, natomiast podziękujcie Bogu i pracujcie usilnie nad swoją poprawą” (kazanie: O rozgrzeszeniu). Oczywiście spowiednik powinien wskazać penitentowi drogę wyjścia z sytuacji i uzasadnić, dlaczego nie może otrzymać rozgrzeszenia. Wielokrotnie sam dawałem penitentom moje opracowania, by pogłębili swoją wiedzę o tym sakramencie. Spróbuję teraz wyliczyć sytuacje, kiedy kapłanowi nie wolno udzielić rozgrzeszenia lub sakrament jest nieważny: Pierwsza sytuacja to BRAK WOLI DO POPRAWY, NAPRAWIENIA WYRZĄDZONEGO ZŁA I UNIKANIA OKAZJI DO GRZECHU. Np. penitent nie chce zrezygnować ze stosowania antykoncepcji, czy z pozamałżeńskiego cudzołożnego kontaktu z drugą osobą, nie chce podjąć praktyki uczestnictwa w każdej Mszy niedzielnej, nie ma chęci zerwania z grzechem czy nałogiem… Ponadto, jeśli jest to możliwe, nie chce usunąć tego, co do grzechu prowadzi. „Według Ojców Kościoła człowiek, który może krzywdę naprawić, a nie chce tego uczynić, nie zbawi się” (św. Jan Vianney). I tu mamy odpowiedź dlaczego osoby żyjące w związku niesakramentalnym nie mogą otrzymać rozgrzeszenia. Jezus w Ewangelii wyraźnie taki stan nazywa cudzołóstwem. Jeśli ten związek ma trwać dalej, nie ma tu zerwania z grzechem, spowiedź więc jest nieważna. Są to sytuacje wielokrotnie trudne i złożone. Są nawet duszpasterstwa dla związków niesakramentalnych. Kościół więc takich osób nie potępia, ale nie może ich dopuścić do sakramentalnej Komunii św., bo nagiąłby Boże prawo. Natomiast osoba po rozwodzie, kiedy żyje sama, a małżeństwa sakramentalnego nie da się już naprawić, może otrzymać rozgrzeszenie. Podobnie osoby żyjące w związku niesakramentalnym mogą skorzystać przed śmiercią z ostatnich sakramentów. Można też pomyśleć o stworzeniu tzw. „białego małżeństwa”. Kolejna sytuacja zachodzi wtedy, gdy PENITENT NIE ŻAŁUJE ZA GRZECHY LUB MA ZATWARDZIAŁE SERCE NA ZBAWIENNE NAPOMNIENIA. Brak żalu pozbawia ten sakrament sensu! Taki nierzadko próbuje wymusić rozgrzeszenie, dyskutuje ze spowiednikiem… co jest wyrazem pychy! Podobnie kiedy w sercu trwa NIEGASNĄCA NIENAWIŚĆ DO KOGOŚ, BRAK CHĘCI PRZEBACZENIA, GNIEW… Św. Jan pisze: „Każdy, kto nienawidzi swego brata jest zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w sobie życia wiecznego” (1 J 3,15). Nienawiść jest więc murem, który odgradza nas od Boga. Podobnie z brakiem przebaczenia. W modlitwie Ojcze nasz modlimy się: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”. W tym sakramencie Bóg nam przebacza, ile razy tylko przyjdziemy, a czy my przebaczamy innym? Trzeba jednak rozróżnić zranienie połączone z pragnieniem przebaczenia od radykalnej niechęci przebaczenia. Wielu z nas jest bardzo poranionych, stąd to wszystko trzeba nam konsultować ze spowiednikiem i prosić Ducha Świętego o łaskę przebaczenia. Zdarza się, że czasem ktoś PRZYCHODZI DO SPOWIEDZI TOTALNIE NIEPRZYGOTOWANY, jakby z biegu… bez rachunku sumienia, modlitwy… W rezultacie poda kilka grzechów, z reguły tych samych… zapomni o grzechach ciężkich… o ich ilości… spowiednik musi ciągnąć za język… Czy taka spowiedź jest ważna? Dalej, spowiedź jest świętokradzka, kiedy penitent ZATAI GRZECH CIĘŻKI LUB CELOWO UMNIEJSZA WINĘ, NIE PODAJĄC ILOŚCI GRZECHÓW CIĘŻKICH I ICH OKOLICZNOŚCI, JEŚLI MIAŁY WPŁYW NA WAGĘ GRZECHÓW. Kolejna sytuacja to ROZPACZ LUB WĄTPIENIE W ŁASKĘ PRZEBACZENIA. Tu przykładem jest Judasz Iskariota, który zwątpił w Boże przebaczenie. Penitent myśli, że jest zbyt wielkim grzesznikiem i tak zamyka swe serce na Boże miłosierdzie. A przecież Ofiara na Krzyżu wystarczy do zmazania wszystkich grzechów – jest objawem nieskończonej miłości Boga. Dla tych, co wątpią w Boże miłosierdzie niech pomocą będą słowa Chrystusa do św. Faustyny: „Napisz: - Jestem święty po trzykroć i brzydzę się najmniejszym grzechem. Nie mogę kochać duszy, którą plami grzech, ale kiedy żałuje, to nie ma granicy dla Mojej hojności, jaką mam ku niej. Miłosierdzie Moje ogarnia ją i usprawiedliwia. Miłosierdziem Swoim ścigam grzeszników na wszystkich drogach ich i raduje się Serce Moje, gdy oni wracają do Mnie. Zapominam o goryczach, którymi poili Serce Moje, a cieszę się z ich powrotu” (Dz 1728). A co z ukrzyżowanym łotrem, któremu Jezus obiecał raj (Łk 23,43)? Podobnie ŚWIADOMA NEGACJA LUB WĄTPIENIE W PRAWDĘ (DOGMAT) WIARY KATOLICKIEJ czyni spowiedź nieważną. Na przykład penitent nie wierzy w odkupieńczą śmierć Jezusa, istnienie piekła, moc spowiedzi lub nie zgadza się z etyką katolicką. Jak ma mu Bóg przebaczyć, skoro ktoś czyni się mądrzejszym od Stwórcy i nie uważa czegoś za grzech? Tak podważa Objawienie zawarte w Biblii i Tradycji, które dał prawdomówny Bóg. Podważa autorytet Boga! Kto podważa choć jedną prawdę, traci całą katolicką wiarę. „Kto zaś zachowuje Jego naukę, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała” (1 J 2,5). Spowiednikowi wolno również odmówić rozgrzeszenia, kiedy penitent NIE ZNA PODSTAWOWYCH PRAWD WIARY I OBOWIĄZKÓW SWOJEGO STANU. Wyraźnie o tym mówił św. Karol Boromeusz. Nie wolno dać rozgrzeszenia zwłaszcza, jeśli ta niewiedza wypływa z obojętności o zbawienie duszy. Czy ktoś, kto nie zna Dziesięciu Przykazań lub Przykazań Kościelnych może według nich żyć? Podobnie jawi się pytanie: Czy można dać rozgrzeszenie rodzicom, którzy przyzwalają córce np. na mieszkanie bez ślubu z chłopakiem? Chciałbym jeszcze wspomnieć o grzechach szczególnie ciężkich, które powodują zaciągnięcie kary ekskomuniki. Klasycznym przykładem jest tu grzech aborcji. Z tego grzechu nie może rozgrzeszyć każdy kapłan. W Polsce z aborcji rozgrzeszyć mogą: - księża dziekani i wicedziekani, - proboszczowie i administratorzy parafii, - kapłani spowiadający w kościele katedralnym, konkatedralnym i w sanktuarium, - przełożeni wyżsi i przełożeni domów kleryckich, instytutów życia konsekrowanego oraz kleryckich stowarzyszeń życia apostolskiego, - wszyscy spowiednicy (w czasie Komunii wielkanocnej, misji i rekolekcji; podczas wizytacji kanonicznej biskupa i odpustu parafialnego; z okazji spowiedzi narzeczonych, żołnierzy i więźniów; z okazji spowiedzi w szpitalach oraz chorych, którzy nie wychodzą z mieszkania, także kobiet w stanie błogosławionym; z okazji spowiedzi generalnych przynajmniej z okresu jednego roku). Natomiast grzechami zastrzeżonymi biskupowi są: - apostazja czyli odejście od wiary, - pobicie lub zabójstwo biskupa, - usiłowanie odprawiania mszy św. lub spowiedzi przez osobę, która nie ma ważnych święceń, - przynależność do stowarzyszeń walczących z Kościołem (np. masoneria, Świadkowie Jehowy…). Grzechami zastrzeżonymi Stolicy Apostolskiej są: - profanacja Najświętszego Sakramentu, - zdrada tajemnicy spowiedzi przez księdza, - rozgrzeszenie przez kapłana wspólnika w grzechu nieczystym, - przyjęcie przez księdza sakry biskupiej bez zgody papieża (dotyczy biskupa, który święci i wyświęconego). Teraz, Drodzy Bracia i Siostry, kilka słów na temat SPOWIEDZI GENERALNEJ. Zalecali ją św. Jan Złotousty (nazywa ją drugim chrztem), św. Karol Boromeusz, św. Wincenty a Paulo, papież Benedykt XI. Spowiedź taka obejmuje okres kilku lat, a nawet całego życia. Charakteryzuje się tym, że mówimy w niej grzechy już wyznane w poprzednich spowiedziach, czego zasadniczo nie powinniśmy robić. Spowiedź generalna pozwala oczyścić przeszłość, uwierzyć mocniej w Boże miłosierdzie i znaleźć jakąś główną wadę, która hamuje rozwój duchowy. Jest to takie spojrzenie na całe życie, na rozwój wiary lub może brak rozwoju wiary. Ja taką spowiedź przeżywałem przed wstąpieniem do seminarium, przed przyjęciem święceń diakonatu i święceń kapłańskich. Doświadczenie jest niezwykłe, bardzo oczyszczające sumienie, dające pokój w sercu i głębokie przeświadczenie, że Bóg wszystko przebaczył. Spowiedź taka leczy też zranienia przeszłości. Na taką spowiedź trzeba się z kapłanem umówić, gdyż potrzeba na nią trochę więcej czasu. Należy zrobić dokładny rachunek sumienia, zasadniczo z grzechów ciężkich. Na początku takiej spowiedzi należy zaznaczyć spowiednikowi, że jest to spowiedź generalna. Należy powiedzieć dlaczego do niej przystępujemy i z jakiego okresu. Spowiedź generalna jest konieczna: - Kiedy podejrzewamy, że poprzednie nasze spowiedzi są nieważne lub nawet świętokradcze [nie byliśmy dostatecznie przygotowani poprzez odpowiedni rachunek sumienia, zatajaliśmy jakiś grzech ciężki, nigdy nie podawaliśmy ilości grzechów ciężkich i okoliczności, jeśli wpłynęły na wagę grzechu – co znacznie umniejszyło winę w oczach spowiednika, skłamaliśmy przy spowiedzi, wątpiliśmy w Boże miłosierdzie, odbywaliśmy spowiedzi negując prawdy wiary albo moralności, czuliśmy nienawiść wobec kogoś lub radykalną niechęć do przebaczenia (nie mylić z żywymi zranieniami), nie zakładaliśmy poprawy po spowiedzi i naprawy uczynionego zła, nie było żalu za grzechy, spowiadaliśmy się u kapłana, który ma zakaz sprawowania sakramentów i wiedzieliśmy o tym]. Spowiedź tę zaleca się : - W przełomowych chwilach życia lub przy wstępowaniu w nowy stan np.: przed bierzmowaniem, święceniami, ślubem; - Dla tych, którzy stanowczo chcą zmienić swe życie i jeszcze wierniej służyć Bogu; - Dla tych, którzy jeszcze nigdy takiej spowiedzi nie przeżyli, zwłaszcza gdy czują pewien niepokój sumienia co do poprzednich spowiedzi; - Dla tych, którzy są bliscy śmierci (starość, śmiertelna choroba). Spowiedzi generalnej nie zaleca się dla: - Skrupulatów, bo może to pomnożyć jedynie ich skrupuły i powiększyć ich utrapienia z powodu wątpliwości, czy wszystko powiedzieli (skrupulat musi sobie uświadomić, że grzechy lekkie są gładzone przez wszystkie czyny pobożne, a przebaczenie w spowiedzi jest kompletne – z wszystkich grzechów); - Ludzi pobożnych, delikatnego sumienia, którzy raz już, i to niezbyt dawno, dobrze ją odprawili. Na temat tej spowiedzi możemy pobrać materiały z kaplicy chrzcielnej. Będzie to ogromny wysiłek ducha, ale owoce też będą obfite. Kończąc nasze rozważania, pragnę życzyć Wam, Drodzy Bracia i Siostry, owocnej spowiedzi wielkanocnej. Mam nadzieję, że ten niełatwy i delikatny temat sakramentu pokuty, stał się bliższy nam wszystkim. Pokochajmy ten niełatwy, ale wspaniały sakrament miłosierdzia. Korzystajmy często z tego zdroju Bożego przebaczenia, by poczuć na sobie uścisk kochającego Boga! 1SV9w.
  • grvk7hyv2m.pages.dev/4
  • grvk7hyv2m.pages.dev/81
  • grvk7hyv2m.pages.dev/17
  • grvk7hyv2m.pages.dev/36
  • grvk7hyv2m.pages.dev/7
  • grvk7hyv2m.pages.dev/68
  • grvk7hyv2m.pages.dev/57
  • grvk7hyv2m.pages.dev/52
  • czy ksiądz może nie dać rozgrzeszenia